Wśród wydm i niecek
W słoneczny poranek 12 czerwca klasa I E2 wraz z wychowawcą p. Tomaszem Kowalskim i z p. Robertem Łubkowskim rozpoczęła pieszą wędrówkę ze stacji kolejowej Mienia. Przemierzaliśmy leśne ostępy podziwiając formy rzeźby peryglacjalnej sprzed 20 tysięcy lat – liczne wydmy paraboliczne i niecki deflacyjne. Naszymi wrogami były komary, muchy i kleszcze jak również błoto i nawóz naturalny pochodzenia zwierzęcego. Byliśmy jednak zaopatrzeni w odstraszacze komarów i niedźwiedzi, dlatego z odwagą zagłębialiśmy się w nieprzebyte knieje. Owładnął nas duch puszczy, drzewa pozdrawiały wędrowców dyskretnym skinieniem gałęzi, a zwierzęta, niezauważone, przyglądały się ciekawie z bezpiecznej odległości. Doskonałe towarzystwo rekompensowało trudy drogi. Po wielogodzinnym marszu udało się nam dotrzeć szczęśliwie do naszego miasta, radości nie było końca.