Wieczór Andrzejkowy w internacie
Ponoć drzewiej na Kresach Rzeczpospolitej dziewczęta wysiewały na skrawku pola ziarna lnu i konopi,
które następnie zagrabiano męskimi spodniami, w nadziei, że sprowadzi to do domu kandydata na
męża. Takie zabiegi stosowano w wigilię św. Andrzeja, czyli w popularne do dnia dzisiejszego
Andrzejki. Nie posiadamy pól uprawnych wokół internatu, niemniej i bez siania ziaren wróżby oraz
„zabiegi magiczne” wypełniły nam andrzejkowy wieczór. I nie tylko chętne do zamążpójścia
dziewczęta skorzystały ze wspólnej zabawy. Kawalerów także nie zbrakło.
A repertuar wróżb był szeroki: od tradycyjnego lania wosku, przez wróżby ze szpilek, wróżenie imion
przyszłych wybranków, koło fortuny, po zabawę z talerzykami. Były też okolicznościowe „ciasteczka z
wróżbą”, uprzednio upieczone przez dwie wychowanki: Julię Dąbrowską i Marysię Ligęzę.
Wspólna zabawa miała swoją kontynuację w tańcu w rytmach Just Dance, który animowały dwie
dziewczęta z grupy pierwszej: Matylda Filipowicz i Wiktoria Jastrzębska.
Nad całością wydarzenia czuwali wychowawcy: p. Barbara Szczepanik (pomysłodawczyni Wieczoru
Wróżb) oraz Krzysztof Trojan.